Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   38
               

Krzysztof "Voo" Wszołek


Xbox doczekał się ostatnio miana platformy wyjątkowo atrakcyjnej dla miłośników wirtualnych wyścigów. Dwie części PROJECT GOTHAM RACING, dwie części RALLISPORT CHALLENGE. Do tego nowa TOCA i wszystkie inne multiplatformowe racery i gry rajdowe, na tej konsoli zazwyczaj wyglądające po prostu najlepiej. Nawet jeśli w tej dziedzinie nie można mówić o jakiejś przewadze nad tym co oferuje Playstation2, to na pewno gry wydawane przez Microsoft swoim zaawansowaniem, złożonością i grywalnością zniwelowały tradycyjną przewagę Japończyków. Pod koniec 2004 roku dojdzie na tym polu do wielkiego pojedynku...



W połowie listopada na ring wkroczy niepokonany dotąd mistrz, walczący w barwach Sony - kultowa seria GRAN TURISMO ze swoją czwartą już odsłoną. Zaledwie kilka dni później w sprzedaży pojawić się ma FORZA MOTORSPORT, gra powstająca od dwóch lat w studiach Microsoftu. Moment nie będzie przypadkowy. Okres świąteczny to tradycyjnie czas wzmożonego zainteresowania konsolami. W tym roku decydującym o wyborze platformy czynnikiem mogą być właśnie wyniki dwóch konfrontacji: shooterów fpp KILLZONE (PS2) i HALO 2 (Xbox) oraz wspomnianych już racerów. Jakie szanse ma pretendent, czyli FORZA MOTORSPORT? Moim zdaniem duże, bardzo duże. Zresztą czytajcie...

Szybki...
(kliknij aby powiększyć)


W grze dostępnych będzie ponad 200 aut więcej niż 60-ciu uznanych marek, takich Mazda, Nissan, Mercedes-Benz, Honda, Chevrolet, BMW, Dodge i wielu innych. Wśród tych "innych" będą także auta Ferrari oraz Porsche. To ważne, bo konkurencyjne GRAN TURISMO nigdy licencji na auta tych legendarnych producentów nie posiadało. Microsoft zaś Ferrari i Porsche ma, na dodatek może je podobnie jak i wszystkie pozostałe w grze samochody poddać uszkodzeniom (znowu punkt dla Microsoftu). Microsoft Game Studios stawia bowiem na pełen realizm, zarówno jeśli chodzi o zachowanie pojazdów na torze jak i po wypadku. Normą po kontakcie z przeciwnikiem będą uszkodzenia karoserii. Auta będą także widowiskowo dachowały ze wszystkimi tego konsekwencjami. Prawdopodobnie prawo do demolowania aut uczyniło licencje znacznie droższymi, ale w końcu kogo ma być na to stać jeśli nie Microsoft? Chociaż akurat w przypadku Ferrari występ samochodów tej firmy w grze Microsoftu może mieć inne przyczyny. Po pierwsze, z inżynierami firmy z Maranello programiści konsultowali pracę zawieszenia w samochodach występujących w grze, po drugie sam tytuł gry chyba każdemu maniakowi wyścigów od razu kojarzy się słynnym zawołaniem kibiców Skaczącego Konika - "Forza Ferrari". Jeśli jeszcze okaże się, że bryki Ferrari będą tymi najlepszymi, najdroższymi a tym samym najbardziej pożądanymi w grze to wówczas jasne będzie, że „Czerwonym” chodziło po prostu o wielką reklamę. Wracając do konsultacji - wiedzę o oponach, wpływie ich rodzaju oraz stanu zużycia na zachowanie się pojazdu programiści zdobyli współpracując ze specjalistami z japońskiej firmy Toyo.

dynamiczny...


Oczywiście po rozpoczęciu gry tradycyjnie nie będziemy mieli dostępu do najbardziej zaawansowanych i najdroższych bolidów. Zaczniemy od skromniejszych aut, zwykłych kompaktów jakie zobaczyć możemy na ulicy. Z nimi rozpoczniemy przygodę w niezwykle rozbudowanym trybie kariery. Startując w zawodach zdobywać będziemy nagrody finansowe, które będziemy mogli przeznaczyć na tuning posiadanych wozów lub kupno nowych. Jak na razie brzmi znajomo, przecież to rozwiązanie znane z wielu racerów. Rzecz jednak w tym jak bardzo FORZA MOTORSPORT umożliwi ingerowanie w ustawienia samochodu. To już nie chodzi o lepszą skrzynię biegów, skuteczniejsze hamulce czy turbinę, zmiany w ustawieniach zawieszenia, lżejszą karoserię tylko np. o wymianę całej jednostki napędowej! Wyobrażacie sobie jaki może to mieć wpływ na miodność zabawy w trybie online, gdy na pierwszy rzut oka nikt nie będzie mógł się zorientować czym tak naprawdę dysponuje przeciwnik? Fury odwdzięczać się będą lepszym prowadzeniem, gdy nie zapomnimy o takich szczegółach jak np. temperatura opon i ciśnienie w nich, regulacja zapłonu czy ilość zatankowanego paliwa.
Równie duży nacisk programiści kładą na możliwość przystosowania auta do naszych wymagań estetycznych, czyli mówiąc po ludzku - na tuning optyczny. Będzie wszystko czego dusza zapragnie poczynając od małych naklejek, poprzez edycję malowania bolidu (oczywiście nie chodzi tylko o kolor lakieru ale i o wzór na nim namalowany), na rozmaitych wlotach powietrza, obręczach kół i spoilerach kończąc. Oczywiście dodatki zewnętrzne także w adekwatny sposób zmienią właściwości pojazdu, jeżeli tylko tak właśnie dzieje się w rzeczywistości. Ogółem liczba dodatków i części wśród których będziemy mogli przebierać dopasowując auto do własnych potrzeb, zarówno jeśli chodzi o zwiększenie jego osiągów jak i zmianę wyglądu wynosi ponad 150. Będzie po co wygrywać i zarabiać kasę krótko mówiąc. Poza tym to spora frajda posiadać w grze samochód, o którym wiadomo, że jest jedyny w swoim rodzaju i nikt na świecie nie posiada identycznego. W grze dostępnych będzie 16 bardzo urozmaiconych tras, od legendarnego Nurburgringu w Niemczech po ulice Rio de Janeiro. Zresztą idę o zakład, że ilość tras, aut i części dostępnych w grze będzie się z czasem zwiększać poprzez możliwość ściągnięcia dodatków z Xbox Live, podobnie jak ma się to w przypadku PGR 2.

...zgrabny...


Silnym punktem gry może być opracowana na jej potrzeby technologia "A.I. Drivatar". Wyjaśniając w dużym skrócie: umożliwiać ma ona szkolenie wirtualnych kierowców, którzy posiadać będą nasze umiejętności a przede wszystkim styl jazdy i zacięcie do walki. Bolączką większości gier wyścigowych jest właśnie zachowanie się przeciwników na torze. Zazwyczaj są całkowicie nieomylni i zarazem przesadnie grzeczni wobec gracza. Tymczasem w FORZA MOTORSPORT po pewnym czasie możemy mieć przeciwko sobie gromadę głodnych zwycięstwa, agresywnych hultajów, wypychających nas z toru, ścinających zakręty i od czasu do czasu powodujących widowiskowe kraksy. Wytrenowani przez nas kierowcy będą mogli również startować jako pozostali kierowcy w naszym teamie. Uzupełnieniem dla zabawy w pojedynkę będzie tryb multiplayer składający się z tradycyjnego splitscreena, możliwości gry za pomocą System Link Cable oraz oczywiście gry online. Szczegółów na temat tego ostatniego brak, jednak można być pewnym, że obok Halo 2 druga obecnie flagowa produkcja Microsoftu dołoży odpowiednio dużą cegiełkę do promocji usługi Xbox Live!

...elegancki. Już jest! Zapraszamy do salonów PEOUGEOT'A


Poziom grafiki trudno oceniać na obecnym etapie, gdy producent udostępnia jedynie screeny i trailery pochodzące z filmów a nie samej gry. Przechwałek ze strony twórców nie brakuje: efekt rozgrzanego powietrza nad asfaltem, ślady hamowania, zarysowania na bandach po „przytarciu” ich autem, mgła unosząca się nad torem, itd. itp. Nam wystarczy jeśli przyjmiemy, że grafika będzie przynajmniej równie dobra jak w PGR2 oraz RSCH2 a najprawdopodobniej nieco lepsza. To wystarczy, żeby zerwać kapelusz razem z głową. Na koniec wypada może nieco ostudzić własne podniecenie stwierdzeniem, że najlepsza grafika i najwięcej aut nie pomoże, gdy zawiedzie grywalność... Ale czy ktokolwiek kto grał w PGR 2 i RSCH 2 spodziewa się w tym względzie porażki? Chyba nie ma takiego gracza na świecie. Pamiętajcie więc: listopad 2004 – wyścigowy pojedynek roku!


  Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   38